Nowatorski zabieg w Rzeszowie. Lekarze implantem zastąpili dysk w kręgosłupie. Pacjent: już nie boli!

Agata Flak

Dariusz Byjoś od trzech lat zmagał się z silnym bólem prawego ramienia. Wczoraj, po skomplikowanej operacji, wyszedł do domu. - Dostałem drugie życie. Po raz pierwszy od dawna nie czuję bólu - cieszy się pacjent.

Kiedy pytamy 46-latka, jak wspomina życie sprzed operacji, głównie opowiada o bólu, który uniemożliwiał codzienne funkcjonowanie.

- Ból prawego ramienia był na tyle silny, że w nocy nie mogłem spać, drętwiały mi palce w prawej ręce. Nie mogłem się schylać i podnosić przedmiotów. Dlatego zrezygnowałem z pracy

- opowiada Dariusz Byjoś.

Pomocy bezskutecznie szukał u neurologów.

- W czerwcu, kiedy ból był nie do zniesienia, poszedłem do ortopedy. Ten zlecił mi wykonanie wielu badań - mówi pan Dariusz.

Okazało się, że jedynym ratunkiem na powrót do sprawności jest operacja.

- Polegała ona na usunięciu dysku w kręgosłupie, w którym znajdowała się przepuklina i zastąpieniu go implantem - opowiada lek. Konrad Grabarek, specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu i zastępca ordynatora oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej w Szpitalu Miejskim w Rzeszowie.

Nowatorski zabieg wykonano w szpitalu przy ul. Rycerskiej w Rzeszowie. Dzięki niemu pacjent na drugi dzień wstał z łóżka i po raz pierwszy od dawna nie czuł bólu.