Nowa ustawa, nowe zasady. Ile stracą nauczyciele, a ile zyskają?

Monika Chruścińska-Dragan

Senat przyjął ustawę o finansowaniu zadań oświatowych. Ustawa przynosząca zmiany w Karcie nauczyciela ma wejść w życie w styczniu.

W ślad za niedawno protestującymi rezydentami chcą pójść młodzi nauczyciele? Niekoniecznie, ale były już zebrania w Warszawie i w Poznaniu. - Do końca roku planowane są również spotkania na Śląsku - zapowiada Piotr Świdziński, nauczyciel z Wielkopolski, jeden z inicjatorów akcji.

Zjednoczyć środowisko nauczycieli nie jest jednak łatwo. Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, liczy, że uchwalona w piątek nowelizacja Karty nauczyciela zaktywizuje środowisko.

Ewelina Madej przez pięć lat była nauczycielką Zespołu Szkół Plastycznych w Dąbrowie Górniczej. Po reformie edukacji szkoła nie przedłużyła jej umowy. Od września uczy pięć godzin w tygodniu plastyki w podstawówce w Będzinie. Ma też etat w prywatnej uczelni. Podpisuje się pod strajkiem młodych: - Rozumiem ich frustrację. Nowe przepisy uderzają w młodych pedagogów - wy-dłuża im się staż, zabiera dodatek na zagospodarowanie, to ich kosztem finansowane będzie 500 plus dla nauczycieli dyplomowanych - mówi.

Na Facebooku powstała grupa Strajk Młodych Nauczycieli - trochę z przypadku. Po protestach rezydentów ktoś bowiem napisał „Nauczycielom to nawet strajk głodowy nie pomoże”. No i się zaczęło.