Nosferatu z plakatu, a marszałek z Bydgoszczy, nie z Torunia?...

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Czachorowski
Ewa Czarnowska-Woźniak

Nosferatu z plakatu, a marszałek z Bydgoszczy, nie z Torunia?...

Ewa Czarnowska-Woźniak

Jak minęły Państwu święta?... Mnie na odbieraniu telefonów. Nie spodziewałam się, że przekazywanie sobie życzeń może być czynnością tak upiornie męczącą...

Gdybyż jeszcze chodziło o osoby, którym chciałam/powinnam powiedzieć coś miłego z tej okazji albo gdyby to moi znajomi i krewni chcieli/powinni to zrobić. Otóż nie, padłam w tym roku ofiarą pajęczej sieci.

Zapraszsamy do dalszej części ciekawego artykułu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Ewa Czarnowska-Woźniak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.