
Lekarze rezydenci ze szpitala przy ul. Arkońskiej nie dają za wygraną. Kiedy ustalano grafiki dyżurów na marzec, większość nie zgłosiła chęci dyżurowania, bo nie mają umowy. Oddziały muszą łatać „dziury”, ale długo tak się nie da. Porozumienia nie ma a młodzi lekarze straszą dyrekcję prawnikami.
Lekarze rezydenci chcą pracować zgodnie z kodeksem pracy, dlatego pod koniec stycznia wypowiedzieli umowy pozwalające na pracę w nadgodzinach. W sumie było to ok. 170 lekarzy rezydentów w Szczecinie. Ponad 120 ze szpitala przy ul. Unii Lubelskiej oraz ponad 40 osób ze szpitala wojewódzkiego.
Młodzi lekarze z Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 PUM doszli do porozumienia z dyrekcją. O to walczą cały czas rezydenci z placówki przy ul. Arkońskiej.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.