Niewolnicza praca w Dolnej Grupie. Bezdomny mógł być tylko jedną z ofiar

Czytaj dalej
Fot. Maciej Czerniak/zdjęcie archiwalne
Maciej Czerniak

Niewolnicza praca w Dolnej Grupie. Bezdomny mógł być tylko jedną z ofiar

Maciej Czerniak

Prokuratura przekonuje, że 55-letni mężczyzna był siłą przetrzymywany w baraku w gospodarstwie pod Grudziądzem, gdzie zmuszano go do pracy za darmo. Czy możliwe, że nie był jedyną ofiarą? Tak twierdzi świadek.

Żaden z oskarżonych nie przybył wczoraj na rozprawę do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy. Łukasz J., Łukasz T. i Wojciech J. zeznają „z wolnej stopy”.

Przyszła za to Anna M., którą sąd wezwał w charakterze świadka. W śledztwie dotyczącym tej sprawy zeznawała już wcześniej jej córka. Kobieta twierdziła, że przyjaciółka Patrycja F. wyznała jej, iż została w 2017 roku uprowadzona i przetrzymywana na farmie w Dolnej Grupie.

- Z tego, co w styczniu ubiegłego roku powiedziała mi córka, wynika, że Patrycję zaczepili w Dolnej Grupie jacyś przygodnie poznani mężczyźni. Miała wsiąść do ich samochodu, bo poprosili, by wskazała im pewne miejsce. Udało jej się uciec - zeznawała wczoraj Anna M.

Jak przebiegała rozprawa? Czytaj w dalszej części artykułu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Maciej Czerniak

Zajmuję się tematyką kryminalną, policyjną, jestem autorem relacji sądowych. Piszę też na tematy bieżące, dotyczące samorządu, problemów mieszkańców. Co najbardziej lubię w pracy? Zaskakujące historie, które mam przyjemność przedstawiać Czytenikom. Jak wiadomo, życie pisze najlepsze scenariusze. Nie tylko filmowe.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.