
Film. Niedawno minęło 40 lat od premiery najbardziej znanej ekranizacji „Kariery Nikodema Dyzmy”, z niezapomnianym Romanem Wilhelmim.
Rzadko się zdarza, by cechy postaci stworzonej prawie 90 lat temu były aż tak ponadczasowe. Dlatego nic dziwnego, że po „Karierę Nikodema Dyzmy” sięgnęli filmowcy.
Wszystko zaczęło się w 1932 roku, kiedy ukazała się powieść Tadeusza Dołęgi – Mostowicza „Kariera Nikodema Dyzmy”. Historia bezrobotnego urzędnika pocztowego, a także chama i prostaka, który dzięki przypadkowo znalezionemu zaproszeniu dostaje się na salony międzywojennej Warszawy, by następnie wkupywać się w łaski wpływowych ludzi polityki i biznesu, szybko zyskała uznanie krytyków i czytelników.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.