Po wewnętrznym dziedzińcu trudno poruszać się na wózku
Daniel Klusek
- Słupski ratusz nie jest dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych - twierdzi pan Ryszard z Zatorza. Urzędnicy zapewniają, że pomagają osobom na wózkach.
Pan Ryszard jest niepełnosprawny, porusza się na wózku inwalidzkim. Mieszkanie opuszcza głównie po to, by dostać się do lekarza. Kilka tygodni temu okazało się, że musi wyrobić nowy dowód osobisty.
- Zadzwoniłem do ratusza, by dowiedzieć się, czy muszę się tam pojawić osobiście. Niestety dla mnie, okazało się, że tak - mówi pan Ryszard.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się