Niemiecka fabryka Anhalta, czyli kołobrzeskie kosmetyki ruszają podbijać świat
Do ich produkcji wykorzystywano między innymi morski piasek. Fabryka Anhalta przed stu laty rozsławiła Kołobrzeg w świecie kosmetyków.
Wszystko zaczęło się w 1840 r., kiedy kołobrzeżanin Carl Friedrich Lueck otworzył w położonej za tylną ścianą ratusza kamienicy przedsiębiorstwo ziołolecznicze połączone z drogerią. Wielu ówczesnych mieszkańców miasta uważało farmaceutę niemal za alchemika. Jego zakład opuszczały mikstury na bazie miodu i ziół, zamknięte w charakterystyczne, wielokątne buteleczki, których recepturę znał jedynie sam wytwórca.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.