Niemal ćwierć miliona poszło na projekt, a inwestycji nie ma
Aleksandra Hudyma
Ponad 200 tys. zł przeznaczono na projekt regulacji Żarki. Minęło kilka lat i cisza. Nic się nie dzieje. Radni obawiają się, czy kasy nie wydano zbyt pochopnie.
Żarka dała w kość niejednemu mieszkańcowi Bohaterów Getta czy Żagańskiej. Niby niewielka rzeczka, ale nieuregulowana i zaniedbana, potrafi narobić kłopotu przy ulewnych deszczach. - Pamiętam, jak kilka lat temu wszyscy w domach mieliśmy gnój i błoto - mówi jeden z mieszkańców Bohaterów Getta. - Obiecywali, obiecywali, wybory kolejne przed nami, a rzeka jak była tak jest, zarośnięta, zachwaszczona.
Czytaj więcej:
- O regulacji Żarki mówi się od kilku lat.
- Temat utknął w komisji europejskiej. Dlaczego?
- Okazuje sie, że 200 tys. zł, które miasto dołożyło do projektu, to kropla w morzu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się