Niektórym udało się stąd wybić. Coraz więcej Lubuszan trafia do ekstraklasy

Czytaj dalej
Fot. Bartek Syta
Jakub Kłyszejko

Niektórym udało się stąd wybić. Coraz więcej Lubuszan trafia do ekstraklasy

Jakub Kłyszejko

Nie możemy oglądać w naszym województwie piłki na wysokim poziomie, ale lubuscy gracze dobrze radzą sobie w ekstraklasie.

Nasze województwo przez wszystkich nazywane jest „piłkarską pustynią”. Jest w tym niestety sporo prawdy, ponieważ najlepsza lubuska drużyna będzie występowała w trzeciej lidze. Szczebel centralny zaczyna się od drugiej i na tym poziomie rozgrywkowym nie będziemy mieli żadnego przedstawiciela jako jedyni w kraju. Jednak z naszą piłką może nie jest aż tak źle?

Czternastu graczy wywodzących się z Ziemi Lubuskiej, występuje na boiskach ekstraklasy. Są wśród nich byli reprezentanci Polski, mający na swoim koncie pamiętne spotkania w europejskich pucharach, a także młodzież, dopiero pukająca do bram profesjonalnego futbolu. Dobre występy na trzecio/czwartoligowych murawach, mogą być trampoliną do dalszego rozwoju. Tak samo jak Centralna Liga Juniorów, która daje możliwość skonfrontowania swoich sił z rówieśnikami trenującymi w najlepszych akademiach kraju. Spotkania oglądają opiekunowie pierwszych zespołów i każdy z nich pragnie „wyłowić” swoją perełkę.

Młodzi chcą do Lecha

Lech Poznań, Lechia Gdańsk, Ruch Chorzów, Zagłębie Lubin, Wisła Płock, Bruk-Bet Nieciecza, Cracovia Kraków i Ruch Chorzów - w tych zespołach możemy ujrzeć zawodników wywodzących się z woj. lubuskiego. Najwięcej naszych występuje w „Kolejorzu”. Dariusz Dudka jest najbardziej doświadczonym z nich. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Celulozie Kostrzyn i stamtąd trafił do Amiki Wronki. Uniwersalny zawodnik mogący występować zarówno w obronie, jak i w pomocy należy do klubu Wybitnego Reprezentanta Polski. Ma na swoim koncie 65 występów z orzełkiem na piersi. AJ Auxerre w 2008 roku zapłaciło za niego około 2.5 mln euro. Okres gry we Francji był najlepszym w bogatej karierze urodzonego w Kostrzynie zawodnika.

Tomasz Kędziora urodził się w Sulechowie, a swoją przygodę z futbolem zaczynał w UKP Zielona Góra. Na pierwszy trening przyprowadził go tato Mirosław, który nadal z powodzeniem szkoli zielonogórską młodzież. Mały Tomek ćwiczył z chłopcami dużo starszymi od siebie i już wtedy widać było jego zapał oraz chęć do gry w piłkę. Szybko dostrzegł go poznański Lech, który zaprosił 16-letniego Kędziorę najpierw do drużyny rezerw. Już po dwóch latach, utalentowany prawy obrońca zadebiutował w ekstraklasie, w której teraz występuje regularnie. Wychowanek UKP przeszedł wszystkie szczeble w juniorskiej reprezentacji Polski. W 2015 roku został powołany do zespołu Adama Nawałki, jednak jeszcze nie zdążył w niej zadebiutować. Jeżeli jego talent cały czas będzie się tak rozwijał, to tylko kwestia czasu, kiedy Tomasz Kędziora będzie występował w seniorskim zespole.

Kolejnym „lubuskim” lechitą jest Dawid Kownacki. Urodzony w Gorzowie napastnik, w miejscowym GKP zaczął grać w piłkę. Ma na swoim koncie 12 bramek na ekstraklasowych stadionach. Wychowanek Juniora Zbąszynek, a urodzony w Międzyrzeczu Kamil Jóźwiak przebojem wdarł się do drużyny trenera Jana Urbana. Strzelił już swojego premierowego gola i jest poważnie brany przy ustalaniu składu na kolejne spotkania. Ostatnim lubuskim piłkarzem w kadrze „Kolejorza” jest Mateusz Lis. Wychowanek Promienia Żary jest obecnie wypożyczony do pierwszoligowego Podbeskidzia.

Nieliczni potrafią się wybić

Kolejnym piłkarzem wywodzącym się z Celulozy Kostrzyn jest Grzegorz Wojtkowiak. Występował w pamiętnych meczach Lecha Poznań w europejskich pucharach i 23 razy wystąpił w reprezentacji Polski. Obecnie jest zawodnikiem Lechii Gdańsk. Także w Celulozie Kostrzyn zaczynał Sebastian Ziajka. W swojej karierze zdobył min. Puchar Polski, a obecnie gra w Bruk - Bet Termalice Nieciecza. W kadrze beniaminka z Płocka gra Kamil Sylwestrzak i Emil Drozdowicz. Pierwszy z nich jest wychowankiem Odra Górzyca, drugi wywodzi się ze Spójni Ośno Lubuskie, ale fachu nauczył się w Lechii Zielona Góra.

- Ciężko jest przebić się do ekstraklasy z naszego województwa. Nie mamy drużyn na dobrym poziomie. Potrzebne też jest szczęście, aby móc zaistnieć - mówił nam wychowanek Piasta Iłowa Adrian Rakowski, zawodnik Zagłębia Lubin. W zespole trzeciej siły ekstraklasy jest też Patryk Mucha. Wychowanek Tęczy Krosno Odrzańskie nie zagrał jeszcze w oficjalnym meczu pierwszej drużyny, ale został zgłoszony przez trenera Stokowca do eliminacji Ligi Europy. Marcin Warcholak zaczynał karierę w Pogoni Wschowa. Obrońca w poniedziałek zadebiutował w ekstraklasie. Jest piłkarzem Arki Gdynia, w której występuje trzeci sezon.

Rafał Dobroliński, którego pierwszym klubem było UKP Zielona Góra, w tym sezonie trafił do Cracovii Kraków, w której nie zdążył jeszcze zadebiutować. Tak samo jak Gracjan Komarnicki, wychowanek Stali Jasień. Został włączony do pierwszej drużyny przez Waldemara Fornalika i być może dostanie szansę w Ruchu Chorzów. Liczymy na dalszy rozwój młodych lubuskich wychowanków i w przyszłości występy w biało-czerwonych barwach.

Jakub Kłyszejko

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.