Wandale nie oszczędzają przystanków, skwerów zieleni czy parków w Torunia. Niszczone i kradzione jest tam dosłownie wszystko.
Do największych dewastacji dochodzi na przystankach komunikacji miejskiej w Grębocinie i na Bydgoskim Przedmieściu. Były też na ulicach: Szubińskiej, Odległej, Rudackiej czy Skłodowskiej-Curie. W niektórych z tych punktów wiaty są niszczone nawet po kilka razy w roku!
- Wandale nie oszczędzają również wyposażenia przystanków. Najczęściej z wiat znikają świetlówki, wyłączniki i oprawy lamp. Z przystanków kradzione są też gabloty informacyjne, elementy aluminiowe wiat, uszczelki i listwy mocujące - mówi Agnieszka Kobus-Peńsko, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg.
Koszt wstawienia tylko jednej szyby w wiacie przystankowej to 680 złotych. Kiedy zniszczeniu ulegnie gablota reklamowa (złożona łącznie z czterech szyb oraz oświetlenia), na zakup nowej trzeba wydać 1500 zł.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.