Miasto tłumaczy, że nie mogło usuwać suchych drzew, chyba, że w sytuacjach nagłych, bo czekało na opracowanie raportu
- Lato się skończyło, a zieleń w niektórych miejscach miasta wciąż jest w fatalnym stanie – zadzwoniła do naszej redakcji Czytelniczka. - Na ul. Zamenhofa żywopłot tak się rozrósł, że uniemożliwia poruszanie się po chodniku. U zbiegu ulic Wrocławskiej i Sienkiewicza znajduje się pochylone drzewo. Przecież wystarczy silniejszy wiatr i może stać się nieszczęście!
CZYTAJ WIĘCEJ:
Drzewa do wycinki? Tak, ale dopiero zimą
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.