Nie żądam, żeby każdy ujawniał, jak głosował - rozmowa z nowym senatorem Wadimem Tyszkiewiczem

Czytaj dalej
Fot. Arch. Gazety Lubuskiej
Eliza Gniewek-Juszczak

Nie żądam, żeby każdy ujawniał, jak głosował - rozmowa z nowym senatorem Wadimem Tyszkiewiczem

Eliza Gniewek-Juszczak

- To była przenośnia. Nie chodziło mi o to, żeby ujawniać nazwiska, tylko brać za swój głos odpowiedzialność - tak Wadim Tyszkiewicz, były prezydent Nowej Soli wybrany na senatora, tłumaczy słowa, które oburzyły część Czytelników GL.

Napisał pan na Facebooku „szkoda, że oddane głosy na PiS nie są jawne”. Dlaczego?
Nie chodziło mi o to, aby ujawniać nazwiska. Prawo nie pozwala upubliczniać tego, kto, jak głosował, mam tego świadomość. Tych moich słów nie można brać tak dosłownie. To była przenośnia. Jeśli ktoś zagłosował na PiS, przeciwko wolnej, demokratycznej Polsce, a za rządami autorytarnymi, to miał do tego prawo, ale powinien brać za to odpowiedzialność.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Eliza Gniewek-Juszczak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.