Nie taki diabeł straszny... Tak maturę wspominają politycy

Czytaj dalej
Jarosław Miłkowski

Nie taki diabeł straszny... Tak maturę wspominają politycy

Jarosław Miłkowski

Radosław Wróblewski miał na maturze niemal same piątki, a Władysław Dajczak poszedł na nią ze ściągami. Jak lokalni politycy wspominają egzamin?

- Miałem ściągi. Wymagało to bardzo dużej pracy, bo trzeba je było powszywać w rękawy marynarki. Dzięki nim czułem się jednak pewniej – mówi z uśmiechem wojewoda Władysław Dajczak o swojej maturze. Dziś jest strzelczaninem, ale maturę w 1978 r. pisał w Liceum Ogólnokształcącym im. Henryka Sienkiewicza w Świebodzinie.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.