Nie jedziemy tam na pożarcie
W weekend oczy piłkarskiej Polski będą zwrócone na Zabrze, gdzie w szlagierze 17. kolejki Górnik podejmie Jagiellonię Białystok.
Rewelacyjny beniaminek z Górnego Śląska jest wiceliderem, a z własnego stadionu uczynił twierdzę, której w tym sezonie nie zdobył jeszcze nikt.
- Zdaję sobie sprawę z tego, że Górnik to bardzo niebezpieczny przeciwnik, jednak nie zgadzam się ze zdaniem, że jedziemy tam na pożarcie - mówi pomocnik żółto-czerwonych Taras Romanczuk. - Doceniam rywala, ale znam też wartość naszego zespołu. Uważam, że możemy śmiało myśleć o korzystnym wyniku - dorzuca.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.