Agnieszka Domka-Rybka

Nie chcą, by w pracy zastąpili ich Ukraińcy

Zakład należał kiedyś do Zachemu. W 2011 roku przejęła go Grupa Chemiczna Ciech i wyodrębniła jako samodzielną spółkę. Fot. Archiwum/Agnieszka Wirkus Zakład należał kiedyś do Zachemu. W 2011 roku przejęła go Grupa Chemiczna Ciech i wyodrębniła jako samodzielną spółkę.
Agnieszka Domka-Rybka

Załoga bydgoskich Pianek czuje się zagrożona, że straci robotę. Ponadto pracowała w warunkach szkodliwych dla zdrowia - twierdzą inspektorzy PIP.

- Trudno wykonywać obowiązki służbowe w takiej atmosferze, gdy ciągle słyszy się z ust prezesa, że wymieni nas wszystkich na Ukraińców - żali się anonimowo pracownik firmy Pianki Ciech w Bydgoszczy.

Zakład pianek należał kiedyś do Zachemu. W 2011 roku przejęła go Grupa Chemiczna Ciech i wyodrębniła jako samodzielną spółkę. Zainwestowała w fabrykę 33 mln zł i dzięki temu posiada jedną z najnowocześniejszych i największych takich wytwórni nie tylko w Polsce, ale i w Europie. W spółce Pianki Ciech pracuje prawie 150 osób.

- Firma bardzo dobrze prosperuje, ale na zebraniach ciągle jesteśmy dołowani i straszeni zwolnieniami - skarży się także inny pracownik. - Teraz, po kontroli inspekcji pracy, atmosfera jeszcze bardziej się zagęściła. Ale czy to nasza wina, że kontrola nie wypadła najlepiej? Chcemy wykonywać nasze obowiązki w spokoju. Tyle i tylko tyle!

- W trakcie kontroli, w lutym i marcu tego roku, ustaliliśmy, że zatrudnieni pracowali w godzinach nadliczbowych na stanowiskach, na których występuje przekroczenie najwyższych dopuszczalnych stężeń czynników szkodliwych dla zdrowia. Wszczęliśmy postępowanie - informuje Michalina Burker, rzecznik prasowy Państwowej Inspekcji Pracy.

Jednak na tym nie koniec zarzutów PIP do spółki Pianki Ciech. - Stwierdziliśmy także brak konsultacji z załogą lub jej przedstawicielami na temat przedsięwzięć związanych z bezpieczeństwem i higieną pracy, a w szczególności dotyczących doboru środków ochrony indywidualnej, wykonywania badań i pomiarów oraz pobierania próbek czynników szkodliwych dla zdrowia - dodaje Burker.

Grupa Chemiczna Ciech twierdzi, że nasze informacje pochodzące od anonimowych pracowników („Pomorska” zna nazwiska - red.) są stronnicze i nie chce ich komentować.

Odnosi się natomiast do wyników kontroli PIP: - Spółka Ciech Pianki przeprowadza regularne badania czynników szkodliwych na stanowiskach pracy - wyjaśnia Maciej Powroźnik, rzecznik Grupy Ciech. - Wykonywane są zgodnie z harmonogramem, jaki określa rozporządzenie ministra zdrowia. Ostatnie odbyło się 9 grudnia zeszłego roku i nie wykazało żadnych przekroczeń najwyższych dopuszczalnych stężeń. W marcu tego roku PIP przeprowadziła standardową kontrolę przestrzegania przepisów pracy oraz warunków BHP. Obecnie nie toczy się jednak żadne postępowanie o wykroczenie przeciwko prawom pracownika. Zarząd prowadzi regularne konsultacje z zatrudnionymi lub ich przedstawicielami w sprawach związanych z bezpieczeństwem i higieną pracy, a wyniki tych uzgodnień są dokumentowane w formie pisemnej.

Powroźnik podkreśla, że spółka Pianki Ciech daje zatrudnienie prawie 150 osobom. Twierdzi, że dokłada ona wszelkich starań, by stwarzać jak najlepsze etaty.

Agnieszka Domka-Rybka

Gdybym nie była tu, gdzie jestem, może prowadziłabym jakąś dużą firmę. Bo w tematyce biznesowej czuję się jak "ryba w wodzie" (i nie ma to żadnego związku z drugim członem mojego nazwiska). Większość moich artykułów dotyczy gospodarki. Choć nieraz, by się "zresetować", sięgam także po tematy społeczne. Od kilku lat prowadzę portal strefabiznesu.pomorska.pl, który jest mi bardzo bliski. Zżyłam się z nim i podglądam go nawet na urlopie - z tęsknoty.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.