W swojej najnowszej książce Naval opisuje nieznane dotąd szczegóły irackiej operacji prowadzonej przez GROM. Ujawnia detale akcji, która miała miejsce w pobliżu portu Umm Kasr i wyjaśnia, jak wojownicy zapobiegli wysadzeniu jednej z największych tam rzecznych w Iraku.
Naval to pseudonim, którym się pan posługuje, dlaczego?
Korzystanie z pseudonimów to nawiązanie do tradycji GROM-u. Jesteśmy spadkobiercami Cichociemnych, spadochroniarzy Armii Krajowej i tak jak oni posługujemy się pseudonimami. Imiona i nazwiska nie są nam potrzebne. A po przejściu na emeryturę nie zrezygnowałem z niego z powodów, nazwijmy to marketingowych.
Autor udowadnia, jak bardzo w wojskowym fachu ważne są braterstwo, współpraca i profesjonalizm. Nam zdradza, jak powstają jego książki.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.