Nauczyciel. Ma najwyższy stopień zawodowy, zarabia 2700 zł
Edukacja jest sprawą nas wszystkich, dlatego będę strajkował. Nie upominamy się o kokosy, ale o normalne, godne pensje - mówi Darek Martynowicz, nauczyciel języka polskiego w V Liceum Ogólnokształcącym w Krakowie, członek grupy Superbelfrzy RP.
Od ilu lat uczy pan w szkole?
Pracuję w zawodzie 12 lat. Jestem nauczycielem dyplomowanym, co oznacza, że osiągnąłem najwyższy stopień awansu zawodowego. I nic mnie już nie czeka przez kolejnych 30 lat.
Może się pan ubiegać o tytuł profesora oświaty.
Mam takie ambicje. To daje pewien prestiż, jednak nie przekłada się w żaden sposób na wysokość pensji. Samym prestiżem moich dzieci nie wykarmię.
Z dalszej części tekstu dowiesz się:
- Czy strajk to dobre rozwiązanie?
- Co nauczycieli trzyma w szkole?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.