Nasza wspólna polityka senioralna z innymi miastami tylko na papierze? Radny PiS atakuje prezydenta, że nic w tej materii nie robi

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Zgiet
Tomasz Mikulicz

Nasza wspólna polityka senioralna z innymi miastami tylko na papierze? Radny PiS atakuje prezydenta, że nic w tej materii nie robi

Tomasz Mikulicz

Nikt z magistratu nie pojechał na spotkanie z przedstawicielami 21 miast w sprawie wspólnej polityki senioralnej. Aw 2017 roku prezydent podpisał deklarację współpracy w tej materii.

Deklarujemy wolę podjęcia wspólnych prac zmierzających do wypracowania jak najlepszych rozwiązań w zakresie polityki senioralnej. Tak w październiku 2017 roku zadeklarowało 21 prezydentów miast. W tym Tadeusz Truskolaski.

Kiedy jednak w ubiegłym miesiącu odbyło się spotkanie przedstawicieli 21 miast, z białostockiego magistratu nikt nie pojechał. Wytknął to władzom radny PiS Henryk Dębowski, który napisał interpelację, w której pyta jak prezydent wywiązuje się z deklaracji.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Tomasz Mikulicz

Zajmuję się sprawami miejskimi, czyli m.in.: białostocką i podlaską polityką samorządową, architekturą, urbanistyką i ochroną zabytków. Opisuję też obrady rady miasta oraz zajmuję się też różnego rodzaju interwencjami zgłaszanymi przez mieszkańców. Zajmuje mnie również pisanie też o historii Białegostoku i najbliższych okolic. Zdarza mi się też zajmować działką kulturalną. Lubię wszak rozmowy z ciekawymi i inspirującymi ludźmi. W swojej pracy zwracam uwagę na szczegóły. Bo jak wiadomo diabeł tkwi właśnie w szczegółach.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.