Paweł Gzyl

Nasza paczka trzyma się do dziś

Pierwszy od wielu lat udany polski film familijny - „Tarapaty” z Romą Gąsiorowską na ekranie Fot. Kamila Szuba/next Film Pierwszy od wielu lat udany polski film familijny - „Tarapaty” z Romą Gąsiorowską na ekranie
Paweł Gzyl

Aktorka, Roma Gąsiorowska, opowiada o swoim dzieciństwie i roli w filmie familijnym „Tarapaty”

W dzieciństwie miała pani tendencję do pakowania się w tarapaty?

Nie, byłam grzeczną dziewczynką, typem wzorowej uczennicy. Owszem, lubiłam przygody, ale byłam odpowiedzialna, taka trochę mała-dorosła. Nie mam na koncie żadnych spektakularnych wyczynów - połamanych rąk i nóg, obdartych kolan. Zdarzało mi się jedynie wchodzić na drzewa, ale tylko po to, żeby czytać tam książki. No i jeszcze skakanie w gumę na podwórku - nic choćby odrobinę bardziej niebezpiecznego.

W dalszej części tekstu dowiesz się, jak Roma kształci kolejne pokolenia aktorów i jak doświadczenie wpływa na jej działania. 

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Paweł Gzyl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.