Argo to już siódmy łazik marsjański, stworzony przez ekipę z Politechniki Białostockiej. Każdy z nich jest nieco inny, nowocześniejszy. Ale twórcy każdego z nich mają takie same aspiracje - chcą stworzyć coś, co będzie najlepsze na świecie. Teraz próbują swoich sił w Kanadzie.
Co roku ekipa konstruująca łazika marsjańskiego się zmienia. Jedni kończą uczelnię, inni zaczynają studia. - Chcemy się sprawdzić, czy damy radę w zmaganiach z zespołami z całego świata - nie krył jeszcze w trakcie konstruowania robota Paweł Turycz, student PB.
Bo łazik powstaje dlatego, by wziąć udział w zawodach. To już na uczelni tradycja.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.