Nastolatki były topione. Jedna po drugiej
46-latek chciał seksu z nastolatką i jej koleżanką. Odmówiły mu i śmiały się. Przez to zginęły? Rozpoczął się proces o mord w Chałupskach.
No i co? Teraz się trzęsiesz? Porozmawiamy, ty odpadzie ludzki?! - takimi słowami mieszkańcy Barcina i okolic przywitali wczoraj Macieja K.
Szczupły mężczyzna miał na sobie błękitną koszulę, na którą założył sweter. Szedł ze spuszczoną głową. 21-latka na salę rozpraw Sądu okręgowego w Bydgoszczy wprowadzało kilku policjantów z wydziału konwojowego Komendy Wojewódzkiej Policji. Musieli odgrodzić oskarżonego od ludzi, którzy zgromadzili się na korytarzu. Jeden z gapiów próbował go zaatakować. Chwilę później na salę wprowadzono Sławomira G. Za nim również posypały się okrzyki, między innymi: „Śmieć!”
Jak to się stało, że w ten feralny wieczór dziewczyny spotkały się ze Sławomirem G. i Maciejem K.? Dlaczego mężyczźni wywieźli je nad jezioro? Kto trzymał głowy nastolatek pod wodą? O przebiegu procesu i kulisach tej strasznej zbrodni przeczytasz w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.