Napastnik Apklan Resovii, Bartłomiej Buczek przyznaje, iż miał świadomość tego, jak ważne było spotkanie z Radomiakiem Radom
- W Częstochowie będą nas interesować tylko trzy punkty. Potem święta, głowy trochę odpoczną i mecz z Ruchem Chorzów, w którym też trzeba wyrównać rachunki - mówi Bartłomiej Buczek, strzelec gola dla “pasiaków”.
Resovia pokazała wielkie serce i jest przełamanie.
Wiedzieliśmy, z kim gramy i jak duża jest waga tego spotkania. Chcieliśmy koniecznie wygrać tym bardziej, że był to mecz z liderem.
Po kilku przegranych zbliżyliście się do strefy spadkowej, więc można powiedzieć, że wygrana pozwala wam odetchnąć z ulgą.
W dalszej części rozmowy m. in. o:
- najbliższym meczu w Częstochowie
- karnym w meczu z Radomiankiem
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.