Grube miliony wydano na budowę ronda Kujawskiego i przejść pod nim. Dziś wydaje się grube miliony, by przejścia zlikwidować.
Rondo Kujawskie - jak zakładały projekty jeszcze z lat 80. - miało być skomunikowane z rondem Bernardyńskim linią tramwajową. W planach nie było mowy o konieczności obniżania jednego ronda i podwyższania drugiego, a przejścia podziemne miały obsłużyć zwiększony ruch pieszych. Wydano na ówczesne czasy potężne środki na ich budowę, dziś wydaje się miliony, by te przejścia zlikwidować. Co ciekawe, przynajmniej teoretycznie w ten sposób pogarsza się bezpieczeństwo okolicznych mieszkańców. Przejście, zgodnie z wytycznymi Obrony Cywilnej, dozbrajano, by mogło służyć za schron dla około 600 osób. Rondo Kujawskie padło ofiarą nowoczesności, obecne tramwaje są dużo cięższe niż przewidywano w latach 80-tych i nie wtoczyłyby się na górę przy obecnym nachyleniu ulicy Kujawskiej.
W naszym mieście nie brakuje inwestycji, które są świadkiem inwestycyjnego szaleństwa, z którym nie wiadomo co teraz zrobić.
Najbardziej absurdalne inwestycje w Bydgoszczy? Czekamy na opinie - [email protected]
Przeczytaj dalszą część artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.