Największą krzywdę poniosły dzieci biorące udział w meczu
- Dzieci były bardzo zniesmaczone. Przecież przyszły pograć w piłkę - powiedział jeden z rodziców. Druga strona twierdzi, że nic wielkiego się nie stało...
Wracamy do sprawy, o której pisaliśmy w środę. Dostaliśmy mnóstwo telefonów od Czytelników i chcemy raz jeszcze przedstawić sytuację.
MUKS 11 Zielona Góra w meczu trampkarzy prowadził z Falubazem 17:0. Goście grali w mocno osłabionym składzie. Rozpoczęli grę w ośmiu. W trakcie pierwszej połowy dwóch piłkarzy doznało kontuzji. Trener Falubazu zgłosił to sędziemu, który nie mógł dopuścić do dalszej rywalizacji, ponieważ jedna z drużyn nie miała wystarczającej liczby zawodników.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- - Zobacz, co na ten temat ma do powiedzenia psycholog.
- - Kto tak naprawdę ma rację?
- - Czy tę sytuację można było rozwiązać inaczej?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.