Najważniejszą wartością, jaką zyskaliśmy wchodząc do Unii jest bezpieczeństwo
Rozmowa z Dorotą Zerbst, szefową podlaskiego KOD-u
Czy śpiewanie „Ody do Radości”, które odbywało się w niedzielę może sprawić, że będzie nam lepiej w zjednoczonej Europie?
Oczywiście, że samo śpiewanie niczego nie załatwi. Przez tę akcję chcieliśmy pokazać przywiązanie do wartości unijnych. Chcieliśmy też, żeby to widzieli ludzie, którzy są na placach i ulicach polskich miast. Samo śpiewanie jest, nazwijmy to, działalnością edukacyjną skierowaną do społeczeństwa.
Unia to wspólnota. To śpiewanie pomoże nam stworzyć taką dodatkową wspólnotę zwolenników członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Bo czasami to nasze miejsce w UE jest kwestionowane.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.