Najbardziej koreańska rzecz, czyli co to jest han
Ze wszystkich koreańskich wynalazków najbardziej - poza jedzeniem - lubię han. Nie najnowsze telefony Samsunga, nie wypasione Hyundaie i Kiie (albo Kije, o rany, jak to się deklinuje?!), ani nawet sieć 5G, która na razie wcale nie działa, lecz właśnie han.
Co to jest?
O, to bardzo dobre pytanie. Koreańczycy nie są w stanie na nie odpowiedzieć, bo han jest najbardziej koreańską rzeczą, jaką mają, więc dla człowieka z cywilizacji zachodniej jest nieprzetłumaczalny i niewytłumaczalny.
Z jednej strony słyszysz, że to coś, czego po angielsku nie da się wyjaśnić, a z drugiej - że aby zrozumieć Koreę Południową, musisz zrozumieć han. Staram się z całych sił i muszę powiedzieć, że już prawie wszystko wiem.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.