Nagrody solą w oku rządu. Ale samorządowcy też je otrzymali
Ważą się losy nagród, jakie w ubiegłym roku za rządów Beaty Szydło otrzymali ministrowie i m.in. wiceministrowie. Premie wypłacili swoim pracownikom również prezydenci miast w Kujawsko-Pomorskiem.
Nie milkną echa słów wypowiedzianych przez Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że horrendalnie wysokie nagrody wypłacone rządowym urzędnikom w ubiegłym roku to był błąd.
„Vox populi, vox dei”, grzmiał prezes PiS-u: - Jeśli społeczeństwo tego chce, a widać wyraźnie, że chce, to my się przychylamy do tej decyzji i będziemy w związku z tym ponosić finansowe straty, ale dla dobra ojczyzny, dla budowy przeświadczenia społeczeństwa, że polityka nie jest dla bogacenia się, ale żeby służyć dobru publicznemu.
Więcej o tej sprawie a także rozmowa z Ryszardem Brejzą, prezydentem Inowrocawia m.in. na temat nagród, które wpłacono w 2017 roku urzędnikom Urzędu Miasta Inowrocławia przeczytasz w pełnej wersji artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.