Majka Lisińska-Kozioł

Naga Góra zatrzymała „Czapkinsa” przy sobie. To była jego siódma próba wejścia na szczyt

Naga Góra zatrzymała „Czapkinsa” przy sobie. To była jego siódma próba wejścia na szczyt Fot. Facebook
Majka Lisińska-Kozioł

Tomasz Mackiewicz latami marzył o tym, by zimą stanąć na szczycie dziewiątej góry świata. W tym roku wybrał się tam po raz siódmy. Prawdopodobnie był na wierzchołku. Na pewno zostanie pod kopułą Nanga Parbat na zawsze.

Jakiś czas temu spotkałam Mackiewicza w krakowskim Dworku Białoprądnickim. Mówił mi, że organizując wyprawy, niechętnie korzysta z pomocy sponsorów, bo oni potem zawsze czegoś oczekują. Nie podobało mu się, że biznes zajmuje też przestrzeń w górach najwyższych. Pieniądze na wyprawy zbierał m.in. dzięki crowdfundingowi.

Kim był Tomasz Mackiewicz? 

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Majka Lisińska-Kozioł

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.