Nadchodzi zima. Co z bocianami, które nie odleciały do ciepłych krajów?

Czytaj dalej
Fot. Sławomir Kowalski
Marcin Paczkowski

Nadchodzi zima. Co z bocianami, które nie odleciały do ciepłych krajów?

Marcin Paczkowski

Chociaż wielkimi krokami zbliża się zima, nie wszędzie bociany zdołały odlecieć na zimę do cieplejszych miejsc. Dlaczego? Co się z nimi teraz stanie?

Wiele osób alarmuje, iż mimo mroźnej pogody, nadal spotykają bociany. Wszyscy zastanawiają się, dlaczego ptaki nie odleciały na zimę. W takim wypadku powód może być głównie jeden - wielokilometrowa wędrówka jest ponad siły zwierzęcia, gdyż jest stare lub chore. Jednak bociany, które zdecydowały się u nas zimować, nie powinny być zostawione na pastwę losu.

Tej jesieni przykładów bocianów, które pozostały tylko w powiecie wolsztyńskim, możemy podać kilka. Być może są miejsca, gdzie takowych znajduje się więcej. Co wtedy robić i jak pomóc tym ptakom? Większość osób w pierwszej kolejności powiadamia powiatowego lekarza weterynarii, sądząc, że to nam ciąży obowiązek zaopiekowaniem się chorymi i słabymi bocianami. Okazuje się jednak, że jest inaczej.

- Powiatowy lekarz nie zajmuje się takimi przypadkami. Za wszelkie zwierzęta, które nie mają właścicieli i potrzebują pomocy, odpowiedzialna jest gmina

- wyjaśnia Dominika Kmęt, powiatowy lekarz weterynarii w Wolsztynie.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Marcin Paczkowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.