Na zieleniaku opłaty w górę? Na miejskim targowisku za Uniwersamem znów wrze. Handlowcom nie podobają się podwyżki stawek najmu
- Ostatnio płaciliśmy po 355 zł miesięcznie. Teraz słyszymy, że od września bulić będziemy po 700 zł - narzekają ci, którzy handlują towarem z aut.
Chodzi o sprzedawców warzyw i owoców, którzy sprzedają je zieleniaku przy ławach, ale tuż za nimi zaparkowane mają samochody. W nich trzymają towar, który najczęściej sami produkują.
Rozbój czy normalność?
- To przecież podwyżka o 100 procent! - denerwuje się pan Zygmunt, sprzedający na targu warzywa i jaja od, bagatela!, 44 lat.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.