Na razie, na zakazie handlu tracą duże sieci handlowe, mali przedsiębiorcy i sklepy internetowe - wynika z najnowszych danych GUS.
Rodzimi sklepikarze mieli zarabiać więcej, a jak jest?
- Nie dość, że sama muszę stanąć za ladą, bo pracownicy mają wolne, to się w ogóle nie opłaca - uważa pani Halina, właścicielka sklepu spożywczo-przemysłowego w powiecie bydgoskim. - Klienci robią duże zakupy w sobotę, a do mnie przychodzą tylko, jak zabraknie piwa czy papierosów. Teraz, gdy jest ciepło, dochodzą do tego lody, a poza tym? Kiepski utarg. Na zakazie, jak zwykle, wzbogaciły się duże sieci. Bo w piątki i soboty sprzedają tyle, ile wcześniej przez cały weekend.
Rodzimi sklepikarze mieli zarabiać więcej, a jak jest? Czytaj w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.