Krzysztof Błażejewski

Na wieść o zbliżaniu się niemieckich wojsk we wrześniu 1939 roku tysiące polskich rodzin zaczęły uciekać

Polskie drogi we wrześniu 1939 roku były zatłoczone samochodami, wozami konnymi i kolumnami wojska Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe Polskie drogi we wrześniu 1939 roku były zatłoczone samochodami, wozami konnymi i kolumnami wojska
Krzysztof Błażejewski

Pierwszy dzień II wojny w Bydgoszczy minął w miarę spokojnie. Na niebie pojawiły się tylko nieliczne samoloty niemieckie. Wierzono w zwycięstwo.

Pierwsze samoloty z czarnym krzyżem na skrzydłach nadleciały nad Bydgoszcz tuż po godz. 11. Bomby spadły na opuszczone lotnisko, gdyż wcześniej stacjonujące tu samoloty odleciały na przygotowane lotniska polowe. Po południu nad miastem ponownie zaobserwowano niemieckie aeroplany. Następnego dnia „Dziennik Bydgoski” informował czytelników: „Wczoraj w pierwszym dniu wojny ukazały się pierwsze samoloty wywiadowcze nieprzyjacielskie nad Bydgoszczą. Powitała je nasza artyleria przeciwlotnicza i zorganizowana obrona ludności cywilnej. Wszystkie samoloty częstowano kulami. Gości nieproszonych inaczej się nie wita”.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Krzysztof Błażejewski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.