Po każdym deszczu fragment ul. Kolumny zamienia się w rozlewisko. Nie da się dojść do sklepu, strach stać na przystanku. Gdy chwyta mróz, robi się lodowisko..
Ten odcinek ul. Kolumny doskonale nadaje się do organizowania widowiskowych rajdów samochodowych. Po wyjściu z łuku przy ul. Zygmunta mamy kawał prostej, z rozlewiskiem. Auta, które w nie wjeżdżają, rozbryzgują wodę na boki, na kilka metrów...
Tyle tylko, że ul. Kolumny to nie rajdowy odcinek specjalny. Jeżdżą tu normalne samochody osobowe, ciężarowe i autobusy komunikacji miejskiej. Poboczami chodzą piesi (ponieważ brakuje... chodników), którzy na wysokości całorocznego (!) rozlewiska mają usytuowane... przystanki MPK.
W dalszej części artykułu m.in.:
* Co robią okoliczni mieszkańcy
* Kto powiadomił prokuraturę
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.