Na północy i zachodzie miasta będzie żyło się lepiej
Dzielnice, które do tej pory były traktowane jak sypialnie miasta, zyskają nowe oblicze. A to dzięki niezbędnym inwestycjom.
Mówi się, że Piątkowo, Umultowo czy Strzeszyn to sypialnie Poznania. W ostatnich latach to właśnie w północnych dzielnicach miasta przybyło najwięcej mieszkańców. Na terenie Piątkowa, osiedla Jana III Sobieskiego i Marysieńki oraz na Podolanach mieszka łącznie ponad 50 tys. osób. Także Strzeszyn, Kiekrz i Krzyżowniki-Smochowice, choć oddalone od centrum miasta, są jednymi z najczęściej wybieranych przez przyszłych poznaniaków dzielnic.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.