Tylko pięć procent przeszczepów nerek w kraju stanowi dawstwo rodzinne. Na Zachodzie jest to 40-60 procent. - Nie chcemy także oddawać nerek od zmarłych - mówi dr n. med. Wacław Bentkowski, kierownik Kliniki Nefrologii i Stacji Dializ w KSW nr 1 w Rzeszowie
Od początku roku u pacjentów Kliniki Nefrologii w KSW nr 1 w Rzeszowie wykonano pięć przeszczepów nerek od zmarłych. W kolejce po nowy narząd czeka jeszcze 50 pacjentów.
- Około 30 procent chorych z listy to osoby, którym przeszczep ma być wykonany przed wejściem w program dializ. Jeśli pacjent ma znaczną niewydolność nerek to kwalifikujemy go do przeszczepu - wyjaśnia dr n. med. Wacław Bentkowski, kierownik Kliniki Nefrologii i Stacji Dializ w KSW nr 1 w Rzeszowie.
W dalszej części m.in.:
- ile czeka się w Polsce na przeszczep nerki
- jakie są korzyści z transplantacji
- dlaczego nie ma zgłoszeń zmarłych, u których można pobrać narządy do przeszczepów
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.