Na Podkarpaciu nie ma i nie było szczepionek, które były źle przechowywane. Problem ma obecnie tylko województwo lubuskie
Podkarpacki Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny uspokaja: w regionie nie było przypadku podawania pacjentom szczepionki nadającej się do utylizacji.
O problemie wykorzystywania w przychodniach preparatów nadających się tylko do utylizacji napisał wczoraj „Dziennik Gazeta Prawna”. Jak podano, w całym kraju mali i duzi pacjenci mieli dostawać szczepionki przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B, meningokokom, pneumokokom, tężcowi, gruźlicy, ospie i wściekliźnie, które były źle przechowywane i powinny trafić do utylizacji. Ale zamiast zostać zniszczone, preparaty Euvax B, Engerix B, Bexsero, Codivac, Boostrix, Typhim VI, Verorab miały być podane pacjentom.
W dalszej części tekstu m.in.:
- co wywołało falę niepokoju
- problem ma tylko lubuskie
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.