Na pełnym morzu uczy młodzież nie tylko żeglarstwa
Morze kształtuje charakter. Uczy pokory i jednocześnie pewności siebie - mówi pochodzący z Łomży Piotr Nowakowski. Choć wciąż szuka złotego środka między żeglarstwem a życiem rodzinnym, nie wyobraża sobie pracy na lądzie.
Przygodę z żeglarstwem Piotr zaczął jako uczeń gimnazjum. Podczas wakacji rodzice wysłali go wraz z rodzeństwem na obóz żeglarski nad Jeziorem Rajgrodzkim. - Tak nam się spodobało, że wracaliśmy przez lata. Najpierw jako uczestnicy, a potem już jako kadra - śmieje się Piotr Nowakowski.
Żeglarstwo tak go pochłonęło, że zapragnął pracować jako instruktor tej dyscypliny. Potrzebny był jednak staż na morzu. Po zakończonych obozach w Rajgrodzie, coraz częściej wyjeżdżał więc do Trójmiasta.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.