Na kilka tysięcy procesów trzeba znaleźć nowe terminy
Z powodu koronawirusa nie odbyło się średnio kilkaset spraw w każdym wydziale szczecińskich sądów. Teraz sędziowie próbują to poukładać na nowo. Trzeba się liczyć ze sporymi opóźnieniami.
Mija trzeci tydzień, gdy sądy próbują wrócić do normalności po dwóch i pół miesiącach przerwy. W marcu, kwietniu i maju zajmowały się tylko najpilniejszymi sprawami, jak posiedzenia aresztowe. Rozprawy nie odbywały się, aby zminimalizować ryzyko zakażenia wirusem. Sędziowie przygotowali listy zaległych spraw, które w końcu trzeba będzie osądzić w każdym wydziale szczecińskich sądów (karnym, cywilnym, rodzinnym, gospodarczym). Listy robią wrażenie.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.