Na dworcu PKS w Białymstoku jest ładnie i czysto. Ale brakuje sklepów i baru

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Julita Januszkiewicz

Na dworcu PKS w Białymstoku jest ładnie i czysto. Ale brakuje sklepów i baru

Julita Januszkiewicz

Takie są opinie podróżnych. Bo na dworcu są tylko cukiernia i dwa biura podróży. Dziś zostanie otwarty kącik prasowy. Spółka PKS planuje wynająć jeszcze jedno pomieszczenie.

Pasażerowie, których we wtorek spotkaliśmy w poczekalni dworca PKS, chwalili to miejsce. Podoba im się tutaj, bo jest czysto i przyjemnie. - I tak nowocześnie i przestrzennie. Taka innowacyjna architektura - ocenia pan Marek.

- I co ważne, jest ciepło, cicho i schludnie - dodaje pani Magda.

Czekając na autobus do Łomży, zajadali kebab. Jednak nie kupili go na dworcu, ale w położonym obok punkcie gastronomicznym.

W dalszej części artykułu:

  • Dowiesz się, jak podróżni oceniają dworzec PKS
  • Jakie mają pomysły na jego ulepszenie
  • Dowiesz się, co jeszcze może powstać w budynku dowrca

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Julita Januszkiewicz

Publikuję głównie w "Kurierze Porannym" i "Gazecie Współczesnej". Dziennikarką jestem od kilkunastu lat. Śledzę to co się dzieje w gminach powiatu białostockiego. Ale interesują mnie też ciekawostki historyczne, wykopaliska archeologiczne. Lubię tematy społeczne, a od niedawna zajmuję się również edukacją. Nie boję się pisać o sprawach trudnych.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.