Na DK nr 10 zabija brawura, prędkość, głupota i brak wyobraźni. A nie droga

Czytaj dalej
Fot. Filip Kowalkowski
Sławomir Bobbe

Na DK nr 10 zabija brawura, prędkość, głupota i brak wyobraźni. A nie droga

Sławomir Bobbe

Pokonuje 20 tysięcy kilometrów rocznie na motocyklu. Jego zdaniem nie ma w całej Europie niebezpieczniejszego odcinka niż ten na trasie DK nr 10.

- 180 wypadków, 200 poszkodowanych, 33 osoby zginęły. To dane za poprzedni rok. 33 osoby, to autobus ludzi. Wyobrażacie sobie co by się zdarzyło, gdyby autobus legł wypadkowi i zginęły 33 osoby?! O niczym innym przez najbliższe tygodnie media by nie mówiły. 33 osoby to oznacza, że raz na dwa tygodnie ktoś ginie na tej drodze - przerażające statystyki przedstawił na wczorajszej konferencji prasowej Piotr Graban, członek zarządu Bractwa HD MC Poland.

Środowisko motocyklistów skierowało list otwarty do wszystkich parlamentarzystów z regionu, by ci - ponad politycznymi sporami i podziałami - zajęli się w końcu skutecznie tematem drogi S10 na bydgosko-toruńskim odcinku.

Zapraszamy do lektury dalszej części artykułu, a w nim m.in. opinie kierowców o "10". O DK 10 mówi również poseł Paweł Olszewski

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Sławomir Bobbe

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.