Na czas świąt politykę odstawmy do kąta, to nie jest czas na waśnie

Czytaj dalej
Fot. pixabay.com
Anna Stasiewicz

Na czas świąt politykę odstawmy do kąta, to nie jest czas na waśnie

Anna Stasiewicz

Spotkanie przy świątecznym stole powinno być miłym i rodzinnym wydarzeniem. Ale czasem zamienia się w prawdziwą wojnę. Bo teściowa znów będzie się wtrącać, a podchmielony wujek mówić o polityce.

I jak tam, kiedy w końcu zostanę babcią. Ile można czekać? - słowa cioci powodują, że świąteczny makowiec prawie staje nam w gardle.

- Niech siedzą u siebie, po co nam tu terroryści! - usłyszałam o uchodźcach od mojego teścia rok temu na świątecznym obiedzie - mówi Magda, 45-letnia nauczycielka w szkole językowej.

- Święta są takie, jakie sobie sami zrobimy - uważa dr Dominik Antonowicz, socjolog z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. - Mogą być czasem wyjątkowym, ale jeżeli będziemy traktować je  jak zwykłe dwa dni wolnego, to nie będą niczym więcej, jak tylko przerwą w pracy. 

Czytaj o tym w pełnej wersji artykułu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Anna Stasiewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.