Na basen w majówkę w Bydgoszczy? Nic z tego

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Arkuszewicz
Sławomir Bobbe

Na basen w majówkę w Bydgoszczy? Nic z tego

Sławomir Bobbe

Bydgoszczanie, żeby skorzystać z wodnych atrakcji, musieli wyjechać do aquaparków. „Ich” baseny były zamknięte. Długi majowy weekend to dobra okazja do tego, by skorzystać z bydgoskich pływalni. Jednak dyrektorzy szkół z basenami mają zupełnie inne zdanie.

- Przyjechały do mnie wnuki na majówkę i chciałem je zabrać na basen przyszkolny „Ikar” w Fordonie. Lekcję historii w Dolinie Śmierci i w Starym Fordonie mamy już zaliczone, więc stwierdziłem, że trochę rozrywki im nie zaszkodzi. Okazało się jednak, że 1 maja basen był zamknięty na cztery spusty - irytuje się pan Mieczysław z Fordonu. - Rozumiem, że jest święto, ale chyba w takie dni miały być zamknięte markety, a nie atrakcje dla dzieciaków? Okazało się jednak, że również 2 maja - a przecież to dzień roboczy - a także 3 maja basen był nieczynny. Uważam, że to już gruba przesada.

Jednak wszystkie bydgoskie baseny były zamknięte 1 i 3 maja, a tylko niektóre otwarto - niekiedy w krótszych godzinach - w środę, 2 maja. Dlaczego w sytuacji, gdy wielu bydgoszczan zostało w mieście i nie wyjechało na majówkę, nie zapewniono im możliwości korzystania z pływalni?

W dalszej części artykułu przeczytasz, dlaczego w podczas świąt majowych bydgoskie baseny były zamknięte.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Sławomir Bobbe

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.