Motorniczy w sądzie

Czytaj dalej
Magdalena Rubaszewska

Motorniczy w sądzie

Magdalena Rubaszewska

Szczerze przepraszam tych, którzy cierpieli, stracili bliskich. Mam świadomość, że zginęły trzy osoby i będę z tym żył do końca. Siedziałem w areszcie dwa lata i trzy miesiące, gdy wyszedłem, starałem się, pracuję.

Bardzo zbłądziłem. Nie jestem zwyrodnialcem, który powinien siedzieć w więzieniu, ale wyrok przyjmę z godnością - powiedział wczoraj w sądzie Piotr M., motorniczy oskarżony o spowodowanie po pijanemu wypadku, w którym zginęły trzy piesze. Został za to skazany na 13,5 roku więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na zawsze. Apelację złożył obrońca oskarżonego.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Magdalena Rubaszewska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.