Morze łez płynęło, gdy żegnano małego Tomusia

Czytaj dalej
Aleksandra Pasis

Morze łez płynęło, gdy żegnano małego Tomusia

Aleksandra Pasis

- Pamiętajmy, że w domu Pana razem z Chrystusem czeka na nas mały Tomasz. On już jest wolny, nie cierpi - mówił kapłan podczas ceremonii pogrzebowe.

- Za mały jesteś, by odchodzić - łkała nad grobem babcia chłopczyka...

3,5-letniego Tomka wczoraj odprowadzono na miejsce wiecznego spoczynku. Jego ciało złożono w malutkiej, białej trumnie na cmentarzu komunalnym w Kwidzynie (woj. pomorskie). Tutaj mieszka ojciec chłopczyka i jego rodzina.

Najbliżej synka był jego ojciec, Jarosław. Trzymał zdjęcie, z którego uśmiechał się mały blondynek z niebieskimi oczkami. Mężczyzna nie mógł powstrzymać się od płaczu... Podobnie jak dziadkowie malucha i większość osób żegnających Tomusia. 

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Aleksandra Pasis

W grudziądzkim oddziale Gazety Pomorskiej pracuję kilka lat. Zajmuję się głównie tematyką związaną z samorządem, sprawami społecznymi oraz kryminalnymi. Praca z ludźmi, a dokładniej ich historie: jedne dramatyczne, inne zabawne, jest jednocześnie tym co sprawia mi dużą satysfakcję. A najważniejsze - uczy pokory. Po pracy lubię jeździć na rowerze. W czasie urlopu - podróżuję. Gdy znajduję wolną chwilę wieczorem sięgam po książki. Tradycyjne. Papierowe. Tak jak tradycyjna Gazeta Pomorska.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.