
Resort obrony zainwestował w reklamę szczytu NATO w Telewizji Trwam, bo „umożliwiała dotarcie do szerokiego grona odbiorców”. Tymczasem to stacja z niewielką oglądalnością.
Temat wywołał swoimi interpelacjami warszawski poseł Marcin Kierwiński (PO). W kwietniu br. zapytał Ministerstwo Obrony Narodowej o reklamy, spoty, materiały wykupione w mediach związanych z ojcem Tadeuszem Rydzykiem, czyli w „Naszym Dzienniku”, Telewizji Trwam i Radiu Maryja. Odpowiedzi doczekał się po dwóch miesiącach.
Szczyt NATO na antenie
21 czerwca Wojciech Skurkiewicz z resortu obrony odpowiedział posłowi, że w 2016 roku MON podpisało umowę z Fundacją Lux Veritatis na zakup czasu antenowego w Telewizji Trwam. Umowa dotyczyła emisji spotu promującego szczyt NATO w Warszawie, w 2016 r.
- Kryteriami wyboru była cena oraz liczba dodatkowych emisji spotu - wyjaśnia Wojciech Skurkiewicz. - Szczegóły dotyczące wyżej wymienionej umowy, jak i innych wspomnianych w interpelacji działań podejmowanych przez spółki nadzorowane przez MON, posiadają określoną wartość gospodarczą i w związku z tym stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa, tj. informację chronioną przede wszystkim przepisami Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Tym sposobem poseł Marcin Kierwiński (PO) dowiedział się, że ani on, ani też opinia publiczną nie dowiedzą się, ile resort zapłacił z publicznych pieniędzy za czas antenowy w telewizji Trwam.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.