Molestowanie? Przecież nic takiego się nie stało
Otoczenie przymyka oko, obraca niesmaczne uwagi w żart, nie dowierza ofiarom. Coraz głośniej mówi się, że molestowanie to nie problem kobiet, a mężczyzn. Kolejne gwiazdy opowiadają o swoich doświadczeniach. A to pcha miliony zwykłych kobiet do powiedzenia: koniec tego.
Gdyby pani rozkładała książkę tak często, jak nogi, to może by coś z tego było” - słyszy studentka na egzaminie. „Mogłabyś nosić częściej mini, bo masz zbyt zgrabne nogi, aby je chować” - komentuje przełożony w pracy. „Chodź, kurwy już są” - mówi znany pisarz o dziennikarce. Albo muśnięcie kolana w autobusie, dotknięcie biodra w kolejce do kasy, niechciane objęcie przez wujka, esemesy z zaproszeniem do sauny przez szefa. Co łączy te wszystkie sytuacje?
Z dalszej części artykułu dowiesz się m.in.:
- Ile proc. kobiet w Polsce doświadczyło jakiejś formy molestowania seksualnego.
- Kodeks karny w różny sposób interpretuje molestowanie seksualne. Dlaczego?
- Dlaczego tak ważne jest, żeby nie chronić i nie usprawiedliwiać osób, które zachowują się obraźliwie w stosunku do kobiet.
Zapraszamy do lektury!
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.