Prokuratura domaga się 8 lat pozbawienia wolności dla Pawła Ł.
Głośna sprawa dotycząca 28-letniego „trenera” drużyny małych piłkarzy z Grudziądza, którego prokuratura oskarżyła o molestowanie kilku chłopców oraz posiadanie treści z pornografią dziecięcą, po ponad dwóch latach dobiega końca! Sąd Rejonowy w Grudziądzu, po wysłuchaniu ostatniego świadka, jakim była matka oskarżonego, zamknął przewód.
Jaka kara dla „trenera”?
O jaki wymiar kary wnosili obrońca Pawła Ł. i prokurator?
- Domagamy się uniewinnienia - kwituje „Pomorskiej” adwokat Filip Klonowski.
Więcej do powiedzenia ma prokuratura. - Wnosimy o 8 lat pozbawienia wolności - mówi Marcin Licznerski, zastępca prokuratora rejonowego. - Na taki wymiar złożyło się między innymi wiele zachowań jakich dopuszczał się oskarżony, naruszone dobra pokrzywdzonych, a przede wszystkim to, że poszkodowani to małoletni.
Ponadto prokuratura domaga się zakazu przebywania Pawła Ł. w miejscach gdzie gromadzą się i przebywają dzieci, zakazu zbliżania się do pokrzywdzonych maluchów na odległość 30 metrów przez 10 lat i dożywotniego zakazu zajmowania stanowisk związanych z wychowywaniem i edukacją dzieci oraz opieką nad nimi.
- Ręce mi przywiązywał do wieszaków. Zawiązał oczy szalikiem i włożył coś do buzi. To było podobne do śrubokrętu... Grube i twarde - opowiadał jeden z chłopców, który padł ofiarą Pawła Ł.
Co zeznawały inne ofiary „trenera”? Czytaj w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.