Zaraz zejdę na dół i ci zapier...! - krzyczał przez okno do przypadkowej kobiety jeden z lokatorów 11-piętrowego wieżowca przy ul. Bartoka.
Mężczyzna był do połowy roznegliżowany (w każdym razie tyle było widać...), na ramionach miał tatuaże.
- Tobie też wpier...! Co się gapisz?! - odgrażał się pięścią awanturnik przechodzącemu mężczyźnie.
Wrzaski na Widzewie rozlegały się w godzinach popołudniowych. Pijany lokator V piętra wieżowca najpierw z balkonu swojego mieszkania, a później przez okno z drugiej strony budynku wyzywał przypadkowe osoby.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.