Co kilka lat świat zachodni opanowuje kolejna dietetyczna moda, żeby nie powiedzieć – szaleństwo. Na indeksie potraw zakazanych były już jajka, masło, a obecnie o wszelkie możliwe i niemożliwe zło oskarża się laktozę i gluten. Czy słusznie?
Specjaliści od żywienia człowieka – oczywiście poza protokołem – żartują, że wyniki badań uznających jakiś produkt za zdrowy lub szkodliwy zależą od tego, kto je finansuje. Tak swego czasu karierę robiła przecież margaryna, która miała wyprzeć niezdrowe prawdziwe masło, a o której dzisiaj wiadomo, że zawiera tzw.
Są diety białkowe, jabłkowe, ryżowe, kapuściane, kosmonautów, lotników, słowem bogactwo pomysłów robi wrażenie, ale czy daje dobre efekty?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.